Miłość

Kocham cię. Jesteś moim umiłowanym, cudownym, wyjątkowym dzieckiem.



Mam o ciebie staranie. Mój duch jest nad tobą...jesteś bezpieczny gdyż mój Anioł Przymierza rozłożył obóz wokół ciebie warowny  i nie ma nikogo kto by cię wyrwał z mojej ręki.





Ja SAM będę pasł moje owce i Ja SAM będę je układał na legowisko...zagubioną ODSZUKAM....SPROWADZĘ Z POWROTEM....
PRAGNĘ Cię odszukać, opatrzyć, UMOCNIĆ i OCHRANIAĆ.
CHCĘ dać ci to, CZEGO POTRZEBUJESZ
WSZYSTKO uczyniłem z NICZEGO
CHCĘ troszczyć się o ciebie i dać ci LEPSZE ŻYCIE
POZWÓL MI zmienić MÓJ OBRAZ w twoich oczach
POZWÓL Mi pokazać PRAWDĘ i powiedzieć KIM JESTEM...




Panie Jezu, staję przed Tobą i chcę ci podziękować, za to, że Ty mówisz, że nie zostawisz nas sierotami. Poszedłeś do Ojca, ale dajesz nam swego Ducha. Duchu święty zapraszam Cię do mojego serca, zapraszam Cię do wszystkich sytuacji, które mnie przerastają,
Duchu św. Zapraszam cię do problemów
zdrowotnych…
materialnych…
finansowych…
Zapraszam Cię też do lęków jawnych i ukrytych we mnie.
Duchu święty proszę, uwalniaj swoją moc w tych miejscach. Przymnóż wiary mojemu sercu, odsuń wszelkie pokuszenie nieprzyjaciela, że to wszystko jest nie dla mnie, że to wszystko jest dla kogoś innego. Weź kłamstwa nieprzyjaciela z mojego serca, oczyszczaj moje serce. Duchu święty przyprowadzaj mnie w odpowiednie miejsca, przyprowadzaj mnie do miejsc, gdzie jest wiara, gdzie jest Twoja moc, gdzie Cię mogę doświadczyć Duchu święty.

Panie dziękuję Ci, że mnie kochasz. Spraw ,abym zakochała się w moim życiu, które jest Twoim darem.

Zaopatrzę cię, uleczę cię, uświęcę cię.
Jestem twoim Pasterzem.
Jestem twoją siłą i twoim obrońcą
Jestem dowódcą niebiańskich armii.
Lwem z pokolenia Judy
Zdaj się na Mnie w swej drodze, zaufaj Mi a Ja reszty dokonam.
 






W dniu, w którym się urodziłeś, Ja tańczyłem z radości
W dniu, w którym się urodziłeś, Moje serce było pełne radości
Ty jesteś dzieckiem mojej Miłości
Ty jesteś Moim skarbem
Ja zawsze chciałem Twojego istnienia
Ja zawsze ciebie kochałem
I nawet, gdy Mnie nie słyszałeś, Ja nigdy nie przestałem szeptać Tobie słów o Mojej Miłości, a to, że inne głosy mówiły głośniej
nie oznacza to, że Ja przestałem mówić

***

Jestem z tobą....
Przyszedłem aby uwolnić więźniów, wzmocnić słabych, uzdrowić chorych, przywrócić ślepym wzrok.
Przyszedłem, aby dać ci życie i tchnąłem w ciebie swój oddech. Przyszedłem, abyś mógł mnie poznać
Przyszedłem, abyś mógł poznać Moją bezwarunkową MIŁOŚĆ i niekończącą się dobroć, Moje niezmierzone MIŁOSIERDZIE i niekończącą się łaskę. Moje przebaczenie nie zna granic. We Mnie stałeś się czysty i to Ja ciebie uświęciłem. Jestem Niepojęty, Niezmierzony, Niepokonany. NIEBIOSA są wypełnione moją chwałą. Życie przeminie a Ja będę trwał na wieki....
"Wydaję niniejszym dekret, by na całym obszarze mojego królestwa odczuwano lęk i drżenie przed Bogiem Daniela. Bo ON jest Bogiem żyjącym i trwa na wieki. On ratuje i uwalnia, czyni znaki na niebie i na ziemi"
Ks.Daniela 6,27

Zamiary, jakie zamyślam co do Ciebie, pełne są pokoju
Jeremiasz 29,11-14
Moje dziecko, Ja ci błogosławię.
Znam Cię, wiem czego potrzebuje twoje serce, wiem przed czym twoje serce ucieka, czego się boi.
Ja ciebie zawsze rozumiem.
Jakże mógłbym cię zawieść?
Dlaczego nie miałbym Ci pobłogosławić?
Radość, zawsze radość gdyż Ja nie pozwolę niczemu odwieść cię ode Mnie
Każdą wynikłą sytuację powierzaj Mnie abym natychmiast mógł wywrzeć na nią Swój wpływ. Nie reaguj nerwowo a po prostu przekaż tę sprawę Mnie.




Nie zawiodą się ci, którzy we Mnie pokładają nadzieję...
Nie jestem jak człowiek żebym kłamał
Ja działam niespodziewanie...




 Skosztuj i zobacz jak dobry jestem. Zależy mi na tobie, bardzo mocno cię kocham. Prawdziwa miłość polega na dawaniu. Chcę ci dać więcej niż to sobie możesz wyobrazić. Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotowałem tym, którzy Mnie miłują. Jestem Miłością, która tak mocno cię ukochała
Zaufaj Mi moje dziecko a Ja się o Ciebie zatroszczę
Jestem dobry
jestem światłością i nie ma we mnie żadnej ciemności i podstępu.

Spójrz głęboko w światło miłości Tego, który nad Tobą czuwa. Bardziej polegaj na tym, kim Ja jestem, aniżeli na tym, co świat może dać


CHCĘ CIĘ OBDARZYĆ MOJĄ MIŁOŚCIĄ.
Teraz całkowicie pozwól spocząć swojej duszy w Mojej miłości, „abyś był ze Mną tam, gdzie Ja jestem, abyś widział chwałę Moją”




„Jestem Miłością. Serce moje nie może już dłużej powstrzymać płomienia, który je trawi. Do tego stopnia kocham dusze, że życie za nie oddałem. Z miłości dla nich zostałem jako więzień w tabernakulum. Od dwudziestu wieków mieszkam w nim nocą i dniem, zasłonięty postaciami chleba i ukryty w Hostii, znosząc z miłości zapomnienie, samotność, wzgardę, bluźnierstwa, zniewagi i świętokradztwa.
Z miłości dla dusz zostawiłem im sakrament pokuty, by móc im przebaczać, i to nie tylko raz lub dwa, ale tak często, jak tylko będą potrzebowały dla odzyskania łaski. Tam czekam na nie. Pragnę, aby tam przychodziły obmyć się ze swoich win, nie wodą, lecz moją Krwią.

Różnymi sposobami objawiłem w ciągu wieków Moją miłość do ludzi: ukazałem im, jak pochłania Mnie pragnienie ich zbawienia. Dałem im poznać swoje Serce. Nabożeństwo to, jak światło, rozprzestrzeniło się po świecie. Dzisiaj stało się ono środkiem, którym posługują się ci, którzy pracują nad rozszerzeniem mego Królestwa, aby poruszyć wrażliwość serc.

Obecnie pragnę czegoś więcej. Jeśli bowiem proszę dusze o miłość w odpowiedzi na tę, która Mnie spala, to nie tylko o ich wzajemność Mi chodzi. Pragnę, by wierzyły w Moje miłosierdzie, by wszystkiego wyczekiwały od Mej dobroci, by nigdy nie wątpiły w moje przebaczenie.

Jestem Bogiem, lecz Bogiem miłości. Jestem Ojcem, ale Ojcem, który kocha czule, a nie z surowością. Serce moje jest nieskończenie święte, lecz i nieskończenie łagodne. A znając nędzę i słabość ludzką, nachyla się ono ku biednym grzesznikom z nieskończonym miłosierdziem.
Kocham dusze, które, popełniwszy grzech, z pokorą przychodzą Mnie prosić o przebaczenie. Kocham je także, gdy opłakują swój drugi grzech. I jeśli się to powtarza, nie mówię miliard, ale milion miliardów razy, kocham je i przebaczam im zawsze i zmywam tą samą Krwią tak samo ostatni, jak i pierwszy upadek.
Ja się nie męczę duszami i Moje Serce oczekuje bez przerwy, by przychodziły chronić się w Nim – i to tym bardziej, im bardziej czują się nędzne. Czy ojciec nie troszczy się bardziej o dziecko chore niż o to, któremu nic nie dolega? Czyż nie okazuje mu więcej czułości i troskliwości? Tak i moje Serce z większą jeszcze delikatnością i współczuciem zwraca się do grzeszników niż do sprawiedliwych.
Oto, co pragnę duszom wytłumaczyć: będę pouczał grzeszników, że miłosierdzie Serca Mego jest niewyczerpane; dusze oziębłe i obojętne – że Serce Moje jest ogniem, który chce je rozpalić, ponieważ je kocha; dusze pobożne i dobre – że Serce Moje jest drogą, po której kroczy się ku doskonałości i dociera bezpiecznie do błogosławionego kresu. W końcu od dusz Mnie poświęconych, więc kapłanów i zakonników, od dusz wybranych i uprzywilejowanych, zażądam raz jeszcze, aby ofiarowały Mi swoją miłość i nie wątpiły o Mojej miłości, lecz przede wszystkim, aby okazały Mi swoją ufność i by nie wątpiły w Moje miłosierdzie. Jakże to łatwo spodziewać się wszystkiego od Mego Serca”…
„Wezwanie do miłości”, WAM, Kraków 2007.


„Wołaj mocno, gdy upadniesz. Wierz w Moją miłość. Przyzywaj Mnie. Czyż nie chwyciłem Piotra, gdy tonął w falach? Gdyby wiedziano, jak bardzo pragnę, by przychodzono do Mnie z prostotą i odrobiną serdeczności.”
„Wydałem się w ręce ludzi, którzy postąpili ze Mną wedle swej woli. Uczyniłem to z miłości. Teraz wydaję się w Eucharystii i znowu ludzie postępują ze Mną jak chcą. Czynię to z miłości, aż do końca, aż do końca czasów.”
„Myśl częściej o niebie. Jakże was tam wszystkich oczekuję... Tak pięknie przygotowałem uroczystości... Twoje miejsce czeka. Zrozum Mą niecierpliwość, by przyjąć współbiesiadników... by cieszyć się ich zrozumieniem i zaszczytem. Bardzo drogo zapłaciłem za wasze szczęście.”


„Na Krzyżu otwarłem niebo dla wszystkich, ale każdy ma wolny wybór.”

Bóg mówi do niemieckiej mistyczki
błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich (1774-1824)


1 komentarz:

  1. Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp ( +2348104102662 )

    OdpowiedzUsuń